portret Piotra Makowskiego

Piotr Makowski

Moja historia

Ponad 10 lat temu usłyszałem dwa słowa, które zatrzymały mój świat. Stwardnienie rozsiane. W jednej chwili moje plany i marzenia stanęły pod znakiem zapytania. Bałem się, że stracę wszystko, co kocham i przestanę być sobą.

Stwardnienie rozsiane to nieuleczalna choroba neurologiczna, która w cięższych przypadkach prowadzi do całkowitego paraliżu, a nawet śmierci.

Moja walka z chorobą to historia o strachu i bólu, ale też o odkryciach. O tym, czego ta droga mnie nauczyła o sile ludzkiego ducha. Były dni, kiedy ból i zmęczenie wydawały się nie do zniesienia. To wtedy po raz pierwszy musiałem na serio mierzyć się z tematami, jak własna niepełnosprawność, czy nawet śmierć.

Postęp choroby

Mój stan powoli się pogarszał. Miewałem dni, kiedy choroby nie byłem już w stanie dłużej ukrywać, jak powłóczyłem nogami i zaczynałem kuleć.

Podczas jednego z rzutów miałem potworne bóle głowy. Uczucie było takie, jakby ktoś wbijał mi w głowę gwóźdź. Pamiętam uczucie paniki i beznadziei, kiedy się zorientowałem, że na taki ból w zasadzie nic nie pomaga. Podczas innego z rzutów miałem częściowo sparaliżowane struny głosowe głosowe. Mój głos był bardzo słaby i zachrypnięty. To były bardzo trudne tygodnie.

Eksperymentalna terapia

Miałem ogromne szczęście, że zdiagnozowano mnie w Londynie, gdzie eksperymentalna terapia dawała nadzieję. Pamiętam, jak podpisywałem zgodę na leczenie, gdzie czerwonymi literami ostrzegano o ryzyku śmierci w wyniku przyjęcia leku. W jakimś sensie byłem na nią gotowy, ale jednocześnie miałem w sobie siłę i odwagę. Byłem gotów zaryzykować, by dać sobie szansę.

Odkrycie wewnętrznej siły

Oprócz medycyny, szukałem też innych sposobów, by sobie pomóc - nie tylko fizycznie, ale i mentalnie. Zwróciłem się ku medytacji. To właśnie wtedy zrozumiałem, że “nie jestem swoimi myślami”.

Pamiętam moment, gdy sytuacja wydawała się być już beznadziejna, a ja nie miałem siły, by walczyć dalej. W ciszy zadałem sobie pytanie: “Czy jest we mnie miejsce, które nie czuje zmęczenia?”. Ku mojemu zaskoczeniu, takie miejsce istniało. Stało się ono dla mnie źródłem ogromnej siły.

Z perspektywy czasu wiem, że odkryłem w sobie coś, co w terapii IFS nazywane jest Self - nasze prawdziwe Ja. To stało się dla mnie źródłem ogromnej siły.

Dziś moją misją jest pomaganie innym w odkrywaniu tej wewnętrznej siły. Wierzę, że każdy z nasnosi w sobie to źródło mocy - trzeba je tylko odnaleźć.

Nowe ścieżki, nowe życie

Książki Gabora Maté i Petera Levine'a były dla mnie przełomowe - ich refleksje na temat wpływu psychiki na rozwój chorób autoimmunologicznych otworzyły przede mną nowe ścieżki. Jestem przekonany, że to właśnie dzięki wewnętrznej przemianie jaką przeszedłem, choroba wciąż pozostaje w remisji, mimo że od eksperymentalnej terapii minęła już ponad dekada.

Dziś jedynym przypomnieniem o chorobie są coroczne badania kontrolne. Poza tym mogę cieszyć się życiem, w którym o chorobie mogę zapomnieć. Moje doświadczenie nauczyło mnie, jak ważne jest wsłuchiwanie się w swoje ciało i dbanie o siebie na każdym poziomie - fizycznym, psychicznym i duchowym.

Nigdy nie jest za późno na zmianę

Jeśli zmagasz się z chorobą, kryzysem lub po prostu chcesz lepiej zrozumieć siebie, zapraszam Cię do wspólnej podróży. Jako praktyk terapii IFS, mogę pomóc Ci odkryć Twoje wewnętrzne zasoby, odnaleźć spokój i siłę, które drzemią w Tobie. Pamiętaj, że nigdy nie jest za późno na zmianę. Razem możemy sprawić, by Twoja historia, tak jak moja, nabrała nowego znaczenia.

Jeśli zmagasz się z chorobą, kryzysem lub po prostu chcesz lepiej zrozumieć siebie, zapraszam Cię do wspólnej podróży.

Jako praktyk terapii IFS, mogę pomóc Ci odkryć Twoje wewnętrzne zasoby, odnaleźć spokój i siłę, które drzemią w Tobie.

Pamiętaj, że nigdy nie jest za późno na zmianę. Razem możemy sprawić, by Twoja historia, tak jak moja, nabrała nowego znaczenia.

Jeśli jesteś gotów zacząć swoją podróż ku zmianie, umów się na pierwszą sesję.


Zapisz się, aby otrzymywać darmowe wskazówki o zdrowiu psychicznym i rozwoju osobistym prosto na maila.